Jubilee du Prince de Monaco
Cherry Parfait , Fire & Ice-jak zawał tak zwał, to po prostu malowana lala:
Pączki też zaznaczone tą wielobarwnością, zgrabne, szpiczaste z bardzo ciemną końcówką podkreślone seledynowo białym kolorem przy dnie kielicha.
W kwiatach luźno i elegancko ułożone płatki, niekiedy przekwitając ukazuje środeczek. Zabarwienie także możne zaskakiwać intensywnością w zależności od pogody. Moim zdaniem zawsze wygląda smacznie!
Nie tylko kwiaty są warte uwagi!
Pokrój bardzo zgrabny gęsty, kulisty.
Krzew niewysoki ok 0,50 m do 0,80 m ale bardzo zgrabny, ładnie się formuje praktycznie sam.
Zawiązuje się jeden do kilku kwiatów na pędzie.
Młodsze krzewy mogą mieć mniej pełne kwiaty i po jednym. Kwiaty utrzymują się ok 2 tygodni.
młoda |
po 3 sezonach |
Czy pachnie?
Różnie wyczuwają...dla mnie jest bardzo delikatnie i przyjemnie pachnąca.
Tworzy bukiety same w sobie( w wazonie tez wygląda pięknie). Polecam sadzić przynajmniej dwie sztuki aby był efekt łoł!
Fajnie wygląda samodzielnie ale i na rabacie wśród różności odnajdzie swoje miejsce i zwróci na siebie uwagę.
W promieniach zachodzącego słoneczka wygląda tak:
Mogę jeszcze dopełnić listę zalet :
jest bardzo zdrowa, u mnie nigdy jeszcze nie miała mączniaka, czasami łapie plamistość, kiedy sezon jest trudny dla róż, ale nie stała jeszcze ogołocona z liści.
Choroby grzybowe jej nie straszne, kwitnie mimo wszystko.
Plusem jest też to, że deszcz nie zniszczy, nie zlepi płatków.
Jesienią kiedy mniej słoneczko dopieszcza Prince potrafi być bielszy:
Trudno sfotografować urodę kwiatów Prince de Monaco.
Komentarze
Prześlij komentarz