Jeżówki
Nie tylko róże...ogród zdobią także jeżówki, rośliny z astrowatych.
Uwielbiam te wielkie "stokroty", niestety próbowałam z odmianowymi i u mnie: albo słabo rosną albo szybko giną.
Najbardziej lubię te pospolite, najzwyklejsze, które rozsypują nasionka tu i ówdzie. Rozsiewają się gdzie chcą i wcale mi to nie przeszkadza.
Siejcie więc jeżówki. Zaczęłam od jednej a teraz mam całą rodzinkę.
Jeżówek jest bardzo wiele odmian,
różnią się kolorami, formą kwiatu i ilością płatków oraz wielkością kwiatów i wysokością rośliny...
Te gatunkowe zazwyczaj mają bardziej zwięzłą kępę, są delikatniejsze(przepiękne)
i u mnie niestety krótko żywotne.
Jednak wysiewa się tylko purpurowe.
Echinacea czyli jeżówka purpurowa ma właściwości lecznicze:
przyspiesza gojenie rany, opryszczki, oparzenia, nalewki z tego najeżonego kwiatu działają wzmacniająco na odporność i leczą przeziębienia.
Super nie?! Najważniejsze dla mnie jest to, że jest łatwa w uprawie, nie wymaga praktycznie żadnej opieki, wystarczy ją posadzić i niech sobie rośnie i rozsiewa się ;)
Może rosnąć i w cieniu i w słońcu.
Świetnie wygląda wśród zieleni. Rozsiewa się nawet w trudno dostępnych miejscach np. między trawami, krzewami, pod iglakami (gdzie trudno cokolwiek posadzić)
Ładnie wygląda taki kontrast pośród zieleni.
Jeżówki świetnie się sprawdzają w czerwcu kiedy są jeszcze zielone do uzupełniania bukietów typu biedermeierowski z różami np. na zakończenie roku.
Wyglądają zawadiacko i jeszcze zielone ładnie współgrają z każdym kolorem w bukiecie.
Podobną rolę spełniają w moim ogródku, są wypełnieniem i pięknym akcentem kolorystycznym.
Kwiaty rosną na wysokości 1 m więc świetnie wyglądają miedzy krzewami róż, liliami, bylinami...
Z byliną zwaną nachyłek.
floksami
Kwitnie od lipca do października.
Uwielbiam te brązowe kolczaste środeczki, nawet bez płatków.
Białe niestety słabiej się rozsiewają...
Monochromatyczne zestawienia kolorystyczne świetnie się sprawdzają dla uspokojenia oczu.
Letni festiwal pośród łubinów i liatra.
Dowód, że kwitną do jesieni...razem z hortensją
Uwielbiam te wielkie "stokroty", niestety próbowałam z odmianowymi i u mnie: albo słabo rosną albo szybko giną.
Najbardziej lubię te pospolite, najzwyklejsze, które rozsypują nasionka tu i ówdzie. Rozsiewają się gdzie chcą i wcale mi to nie przeszkadza.
Siejcie więc jeżówki. Zaczęłam od jednej a teraz mam całą rodzinkę.
Jeżówek jest bardzo wiele odmian,
różnią się kolorami, formą kwiatu i ilością płatków oraz wielkością kwiatów i wysokością rośliny...
Te gatunkowe zazwyczaj mają bardziej zwięzłą kępę, są delikatniejsze(przepiękne)
i u mnie niestety krótko żywotne.
Jednak wysiewa się tylko purpurowe.
Echinacea czyli jeżówka purpurowa ma właściwości lecznicze:
przyspiesza gojenie rany, opryszczki, oparzenia, nalewki z tego najeżonego kwiatu działają wzmacniająco na odporność i leczą przeziębienia.
Kołysząc się na kwiatku motylki wygrzewają się w słoneczku, lubią tu przesiadywać. |
Super nie?! Najważniejsze dla mnie jest to, że jest łatwa w uprawie, nie wymaga praktycznie żadnej opieki, wystarczy ją posadzić i niech sobie rośnie i rozsiewa się ;)
Może rosnąć i w cieniu i w słońcu.
Świetnie wygląda wśród zieleni. Rozsiewa się nawet w trudno dostępnych miejscach np. między trawami, krzewami, pod iglakami (gdzie trudno cokolwiek posadzić)
Ładnie wygląda taki kontrast pośród zieleni.
Niektórym nie podoba się zestawienie różowego z żółtym-jeżeli chodzi o ogród to wszystkie łączenia dozwolone! Mój synio uwielbia wyskubywać jeżówki...
Jeżówki świetnie się sprawdzają w czerwcu kiedy są jeszcze zielone do uzupełniania bukietów typu biedermeierowski z różami np. na zakończenie roku.
Wyglądają zawadiacko i jeszcze zielone ładnie współgrają z każdym kolorem w bukiecie.
Podobną rolę spełniają w moim ogródku, są wypełnieniem i pięknym akcentem kolorystycznym.
Kwiaty rosną na wysokości 1 m więc świetnie wyglądają miedzy krzewami róż, liliami, bylinami...
Z byliną zwaną nachyłek.
floksami
Z liliowcami ...
Kwitnie od lipca do października.
Uwielbiam te brązowe kolczaste środeczki, nawet bez płatków.
Sztywna łodyga z łatwością utrzymuje kwiaty których jest coraz więcej i prawie na jednej wysokości tworząc plamy kolorystyczne.
Białe niestety słabiej się rozsiewają...
Świetnie rośnie na ciężkich glebach a u mnie jest gliniasta!
Deszcze jej nie przeszkadzają-a nawet lubi je!
Monochromatyczne zestawienia kolorystyczne świetnie się sprawdzają dla uspokojenia oczu.
Wyglądają tu jak popielate stokrotki w starym różu, pysznie!
Róża i jeżówki w podobnych kolorach uzupełniają się.
Można powiedzieć, ze ekspansywna roślinka.
Tutaj widać młodziutką jeżówkę której używam do bukietów. |
Letni festiwal pośród łubinów i liatra.
Jesienią same jeże(bez płatków) nadają się świetnie do wieńców i kompozycji jesiennych.
Dowód, że kwitną do jesieni...razem z hortensją
Nasiona jeżówek wysiewa się w kwietniu to do dzieła...
Miałam jeszcze z jesiennymi trawami piękne zdjęcia i nie mogę znaleźć ;(
Komentarze
Prześlij komentarz