Opowieść o moim miejscu: Różany Raj

Sasanka opatulona w puchate wdzianko bo zimne mamy jej ulubione przedwiośnie! Swoimi wielkimi oczami jak słonko, wypatruje ciepłych dni zapraszając na ucztę pszczoły, motyle, błonkówki, muchówki i chrząszcze... https://portal.abczdrowie.pl/jakie-zastosowanie-ma-pulsatilla-w-homeopatii Należy do rodziny jaskrowatych, jest trująca ale i o właściwościach leczniczych: uspokajających, antywirusowych, antybakteryjnych... Sasanki nazywano "wielkanocnymi kwiatami" i w dawnych czasach były naturalnym barwnikiem do malowania pisanek na zielono. https://www.youtube.com/watch?v=OORXvh7ncT8 Jest coraz mniej naturalnych siedlisk sasanki więc trzeba chronić ten piękny kwiatuszek. Czasami można ją spotkać przy leśnej dróżce na skraju borów sosnowych, przycupniętą na polanie pomiędzy drzewami, czasami w górach napuszoną dumnie miedzy kamieniami albo zlęknioną z dzwoneczkami pochylonymi ku ziemi na łące. Ozdabia po zimie i mój ogródek! Fioletowa, bladofiołko

Nie tylko róże...ogród zdobią także jeżówki, rośliny z astrowatych. Uwielbiam te wielkie "stokroty", niestety próbowałam z odmianowymi i u mnie: albo słabo rosną albo szybko giną. Najbardziej lubię te pospolite, najzwyklejsze, które rozsypują nasionka tu i ówdzie. Rozsiewają się gdzie chcą i wcale mi to nie przeszkadza. Siejcie więc jeżówki. Zaczęłam od jednej a teraz mam całą rodzinkę. Jeżówek jest bardzo wiele odmian, różnią się kolorami, formą kwiatu i ilością płatków oraz wielkością kwiatów i wysokością rośliny... Te gatunkowe zazwyczaj mają bardziej zwięzłą kępę, są delikatniejsze(przepiękne) i u mnie niestety krótko żywotne. Jednak wysiewa się tylko purpurowe.   Echinacea czyli jeżówka purpurowa ma właściwości lecznicze: przyspiesza gojenie rany, opryszczki, oparzenia, nalewki z tego najeżonego kwiatu działają wzmacniająco na odporność i leczą przeziębienia. Kołysząc się na kwiatku motylki wygrzewają się w słoneczku, lubią t