oczko


Perełką zdobiącą mój ogród jest oczko wodne. To najefektowniejszy element ozdobny działki -oaza relaksu, spokoju i wytchnienia lubiana przez wszystkich domowników. Długo odkładane marzenie ze względu na małe dzieci... pewnego razu...

Jesień 2014 podczas prac remontowych przy wymianie słupów ugościłam panów robotników pysznym obiadkiem i w zamian za to powstał "dół"-pierwszy krok!!! Formowanie brzegów szpadlem nie było już taką przyjemnością jak szukanie informacji o budowie oczek. Powstała część ze stromizną i łagodny brzeg oraz miejsce na rośliny. Półki do układania kamieni aby zakryć folie...no i tu pojawił się następny kłopot...


oczko wodne


 Zaczęły się wyprawy po kamienie. Niezastąpiony stał się mąż i jego przyczepka, oraz mobilizacja dzieci, każda para rąk była przydatna! Sterta rosła. Któregoś pięknego dnia okazało się, że mój ukochany kupił folię mówiąc: "Zrób w końcu coś z tą dziurą!"























Założyliśmy przedłużenie do rynny w ten sposób uzupełniając oczko wodą deszczową, myślałam że to dobry pomysł. 
Niecierpliwość kazała mi przywlec roślinki z bagien w końcu to ogród wodny! Ku mojej uciesze dostałam w prezencie lilie wodne-królowe zbiorników wodnych, dostały miejscówkę w skrzyni z ziemią i wylądowały w wodzie... 

oczko wodne

-----------------------------------------------

Niestety czasami nasze super pomysły nie są wcale super...nie mam pojęcia co spowodowało, że  wiosną coś zaczęło się dziać!!! Woda nabierała strasznego koloru!!!


Nawet kot się dziwił.




Nie ma wyjścia, trzeba coś z tym zrobić bo jest coraz gorzej!
Woda zaczyna robić się mętna i oryginalnie zabarwiona.
Ble, nie mogę już patrzeć!





Piwniczka


Zapadła decyzja o wypompowaniu całej wody (nic nie znaleźliśmy na dnie co mogło być przyczyną ?!?
Do oczka nawieziona została woda ze stawu, nie była przejrzysta ale biologicznie dojrzała.

W końcu mogłam z przyjemnością  posiedzieć na ławeczce-łódeczce z filiżanką kawy. Jako gratis po kilku dniach zobaczyłam ławice maleńkich rybek, kijanki i żuki.


 
 
Irys żółty

 Posadziłam w płytkiej wodzie żółte irysy oraz Carex grayi turzycę zakwitającą jasnozielonymi gwiazdkami, oraz kaczeńce. Sadzenie roślin powoduje że substancje odżywcze zostają pobierane przez nie z wody co spowalnia rozwój glonów.


Powoli powstaje ogród wodny. Rozwija się życie w wodzie i coraz więcej istot odwiedza oczko.  Lustro wody pięknie odbija rośliny posadzone nad brzegiem, przydały by się jakieś liliowce...Jest miejsce do siedzenia i "piwniczka".


Coraz bliżej lato, do oczka doszła kolejna roślinka: osoka aloesowata.

oczko wodne

carex grayi turzyca
Kosaciec syberyjski


Zakwitła turzyca, ma piękny jasny kolor i ładnie się rozrasta ale nie rozłazi. Za nią widać osokę także z maleńkim kwiatuszkiem. Kwitną też iryski"babcine" i te żółte przyniesione z rowu, lilie wypuściły pływające liście ... ale mam frajdę!





oczko wodne


----------------------------
Pełnia lata
Aby zapobiegać powstawaniu glonów do oczka trafiła pompa i dużo roślin.

Osoka

oczko wodne



Fontanna wprowadziła fajny klimat.
Przesiadywanie tu podczas tych upałów sprawia, że człowiek nabiera siły.

Tutaj rośnie maleńka sadzonka jeżówki gałęziastej, irys żółty, w kamieniach rozrasta się tojeść rozesłana, w wodzie widać liście sadzonki grążela:

Cynka (kot) uwielbia przesiadywać przy oczku-na szczęście nie lubi ryb.


Dostałam dwie sadzonki grzybieni (różową i białą) posadziłam w plastikowej skrzyni, w mieszance ziemi gliniastej z ogrodową. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Grzybienie
Papirus
Irys variegata
oczko wodne
Kaczeniec i carex grayi turzyca




W wodzie pływają już cztery złote rybki (prezent) oraz kilka małż.
Przy łódce-ławce posadziłam trawkę, hostę, paprocie...i ciągle coś zmieniam.

Ładnie napowietrza się woda chociaż pompa chodzi tylko czasami.

Cudne miejsce do relaksu i rozmyślań


Przy wodzie nawet upały niestraszne!


Lilie w ulubionym kolorze męża przeglądają się w tafli...

Woda dostała roślinki podwodne filtrujące: moczarka, włóczykij i rogatek.

Oczywiście wokół kwitną róże i także korzystają z wilgoci w powietrzu.


Wprowadziły się żabki i ważki no i komary, niestety.



Widok z własną lilią  to spełnienie moich marzeń!!! Tak się cieszę że kwitną!

oczko wodne
Strzałka wodna


Przytłacza ilość tych kamieni(Folię maskują jednak świetnie ) ale mam nadzieję, że jak się rozrośnie zielone to wszystko nieco "zmięknie"

oczko wodne


Latem przeglądały się w wodzie róże i strasznie śmieciły 
 wiec musiałam je przesadzić-szkoda wody.

oczko wodne

oczko wodne
Pomiędzy irysami wychodzi z wody maleńka turzyca palmowa Little Midge

To Leonardo da Vinci wiec kwitł bez przerwy i sypał płatkami!!!


ogród róże

oczko wodne


Na zdjęciu moja koleżanka przegląda się w tafli wody...obiektywem.












Trawka zawiązała kłosy i jest tak wysoka, że zakrywa miejsce z ławeczką-łódeczką tworząc bardzo intymny zakątek.










Te rozczapierzone roślinki znalazłam w naszym rowie i fajnie się spasowały.

żabieniec-babka wodna

Liście "Calineczkowe" zmieniają jesiennie kolory-ładnie!



-----------------------------------------------------------------------------

Zapraszam na kawę przy jesiennym oczku...




----------------------------------------------------------------------------------------
Zimowy obrazek




---------------------
Wyczekiwane przedwiośnie:

 
Rybki są, widziałam dzisiaj!!! Przetrwała też jakaś lilia-widać już dwa listeczki.

----------------------------------
-------------------------------------

2017 rok





Nowa roślinka do oczka przybyła późną jesienią: przęstka pospolita, już wyrasta z kamieni rozsiewając specyficzny zapach.



Po zimie straciłam sit rozpierzchły spiralny- ślicznie wyglądał latem, bardzo wolno przyrastał, nie przezimował!




-niezapominajki zostały wysiane"gdzie popadnie" i szykują się do kwitnienia,


-kaczeniec(kmieć błotna) kwitnie:






 -turzyca palmowa Little Midge-carex muskingumensis Little Midge wypuszcza drobne igiełki, ładna zwarta kępa, nie rozłazi się,

-wiązówka błotna po zimie zbudowała już bardzo ładną kępę jasnozielonych liści i ładnie zakwitła:





-pełnik europejski ma piękne "bodziszkowate" liście,

-osoka aloesowata jeszcze nie wypłynęła, widzę liście zgniła zieleń (ciekawe czy przetrwała?

Pięknie zachował się"mach" chciałabym aby ładnie się rozrósł bo świetnie "zmiękcza" kamienie wtapiając je w otoczenie:



-kosaciec w płytkiej wodzie i przy oczku wypuścił już szpadle, lubię jak kwitną:







-czermień błotna wypuściła pędy do wody i ma już pierwsze listeczki,






-tojeść Aurea(ze złotymi liśćmi)  ...świetnie maskuje brzegi ale i jest bardzo ekspansywna! Uwaga!



-podwodne roślinki filtrujące widać, że są dość mocno rozrośnięte, ruszyły,


-cibora zwana papirusem ruszyła wiosną z kopyta i ma już nowe liście, zostanie wstawiona do oczka dopiero w maju,





-pałka wodna rosła w donicy ale wystraszyłam się jej ogromnymi korzeniami, które rozsadziły jesienią donicę i nie ma!!!

...................................................................................................
Robi się coraz ładniej!
 



----------------------------------------------------

I zaczyna się lato a z latem wakacje...ulubiona melodia pociech: 

Sporo liści wypuściły lilie:

oczko wodne

Kwitnący kosaciec variegata:


Kwiaty kołyszą się tuż nad szablami-zaczynam go rozsadzać, nie jest ekspansywny, ma miękkie korzenie więc bez doniczek można wtykać między kamienie, jest bardzo dekoracyjny cały sezon i jak się okazało bez problemu przezimował w płytkiej wodzie. Rośnie też na brzegu w gruncie, bezproblemowa, kępiasta bylina!



Zawiązuje nasiona więc warto obcinać po kwitnieniu aby nie osłabić rośliny,






 W tle kwitnący żółciutki :



  Wody pilnuje nasz żab od Calineczki ciągle ma nadzieję, że go zechce,,, i tak wyczekuje na brzegu z białą różą oparty o kamyk :



Zaczyna się najpiękniejszy okres, lilie wiążą pączuszki! Codziennie liczymy ...11,



 Woda w oczku paruje, chłodząc wokoło otoczenie i wprowadzając fajny klimat.
Lubimy tu posiedzieć.
Rynna została ukryta więc już nie kluje w oczy a podczas deszczu uzupełnia wodę, niestety nie za wiele było deszczów i musiałam sobie pomóc  wodociągową...



Słońce odbija się miedzy wielkimi liśćmi, chłodny cień rzuca magnolia posadzona nad ławeczką-łódeczką (szkoda, że wiosenne przymrozki zniszczyły kwiaty i niestety w tym roku nie zakwitła) Między kamieniami rozwijają się skalniaki...


Przybrzeżne roślinki to głównie hosty, róże...




 


 Glonów trochę jest ale to przecież naturalne dojrzewanie więc nie ingeruje!
Można obserwować żabie gody, ślimaczki, ważki podlatujące nad wodą, traszki, rybki...
Ładnie rozwijają się roślinki w płytkiej wodzie, posadzone do doniczek bez ziemi, obciążone kamieniem. Pobierają składniki odżywcze z wody zabierając w ten sposób pokarm glonom i utrudniając im rozrost.









 Teraz to co maniacy lubią najbardziej: moje królowe świata wodnego:



oczko wodne

Lilie podziwiamy całkiem z bliska siedząc na ławeczce-łódeczce:












Pozbyłam się tej niebieskiej trawy, została tylko jedna kępa dla ozdoby.

 No i jeszcze kolejna sesja wodnego świata Calineczki:

W tle harcują nasze gołębie.




 



Tutaj siedzę sobie i moczę nogi wśród liści lilii:












--------------------------------------------------- 



Czerwone lilie kwitną odbijając się w tafli...to pomysł męża.






 Wokoło pięknie rozrastają się hosty...


Papirus zaczyna kwitnienie.


Róża nazwana rozbójnikiem pięknie odbija się w tafli wody:




Miejsce do rozmyślań i moczenia nóg:




Maleńki roślinki a cieszą ! 


Rozrasta się bujnie!


 Późnym latem nabiera złotych kolorów:

 

W kroplach deszczu cudnie się mieni:







Komentarze

  1. Jeju ale piękne może kilka porad jak takie cudo stworzyć ???

    OdpowiedzUsuń
  2. Chwyć za łopatę, trochę determinacji i jak Cię wciągnie to będzie piękniało w oczach!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zauroczona tym co zobaczyłam. Agnieszko jestem pełna podziwu ,
    jak wspaniale poradziłaś sobie z założeniem oczka wodnego.Jaki wspaniały masz ogród,
    tyle pięknych kwiatów,drzew ,te wszystkie drobiazgi które nadają tyle piękna ,romantyzmu
    tajemniczości.Dopiero dzisiaj udało mi się wejść na Twój Blog.Zapiera mi dech ,to co zobaczyłam.
    Jak taka młoda, śliczna dziewczyna stworzyła takie cudo? Teraz rozumiem nazwę Tego
    wspaniałego miejsca to naprawdę Raj.Miejsce urocze,piękne jak marzenie.Stworzyłaś raj na ziemi
    miejsce to pasuje do Waszej super rodzinki.Zobaczyłam Ciebie ,dzieciaczki,męża, kotki to jest
    piękne.Ciekawa jestem jak długo tworzyłaś to cudo ? Przepraszam ,że ośmielam się tak pisać
    ale nie znając,jeszcze Ciebie ,nie mając pojęcia jak wyglądasz jaką jesteś osobą,poczułam że bardzo chciałabym poznać Panią Różanego Raju. No i udało się ,bardzo się cieszę.Szkoda ,że
    tak daleko mieszkamy od siebie,na pewno odwiedziłabym Różany Raj, chociaż nigdy nie wiadomo ,nie ma drogi dalekiej ....,Rozpisałam się bardzo i zrobiło się już troszkę późno.
    Kończę więc i życzę dobrej nocy .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem zawstydzona...tyle pochwał i miłych słów! Jesteś kochana! Dziękuję. Trudno wyrazić co się czuje jak czytam tak miły post. Ciepło na serduszku i w uśmiechu suszę ząbki bardzo długo!!! Takie wpisy bardzo szczere to dodają skrzydeł i wiary w ludzi! Nawet na drugim końcu Polski można znaleźć pokrewną dusze! Jesteś wspaniała!

      Usuń
  4. Kochana Agusiu dopiero teraz przeczytałaś mój wpis na Twoim blogu ?
    Ja właśnie dzisiaj ponownie tu zajrzałam ,nawet nie myślałam, nie marzyłam ,
    że uda mi się nawiązać z Tobą kontakt.Wydawało mi się, że jesteś osobą do której
    trudno dotrzeć. Pani tak uroczej posiadłości nie zwróci uwagi na kogoś takiego jak
    ja.Tymczasem bardzo się pomyliłam ,jesteś wspaniałą ,szczerą i otwartą osobą.
    Jestem bardzo dumna z tego,że Cię poznałam, i chwalę się choć to brzydko ,wszystkim
    moim przyjaciołom lubiącym ogrody ,że poznałam uroczą Agnieszkę Panią "Różanego
    Raju "Chciałabym bardzo, żeby ta nasza znajomość troszkę potrwała.Wiem ,że nie masz
    czasu,ale chociaż od czasu do czasu,przypomnieć o sobie no i może pogada, poklepać o
    naszych różyczkach.To tyle kochanie a teraz przeczytam co napisałaś nieco wyżej w odpowiedzi
    na moje wyznania ,bo nie czytałam co tam piszesz. Buziaczki .Pozdrawiam Cała Twoją rodzinkę.
    Jeszcze tu zajrzę, bo dopiero jestem przy oczku wodnym po raz drugi,widzę ze pięknieje z dnia na dzień z miesiąca na miesiąc z roku na rok.Powinnaś dostać medal za takie dzieło.



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mireczko!!! Medal dostaje każdy zakochany w ogrodach! A za takie słowa to dla ciebie order uśmiechu, kochana! Bardzo bym chciała być "osiągalna" dla każdego kto odkrywa w sobie pasję, chciałabym zarażać i zakochiwać w ogrodach. Podobno tylko dobrzy ludzie kochają ogrody! Najpiękniejsze jest to, że tak samo jak ludzie-każdy stworzony zakątek jest inny! Bardzo się ciesze, że jesteś!

      Usuń
  5. Cudowne !!! Zakochałam się ! Łódka ławka ... mistrzostwo świata, widzę że lubimy podobne klimaty :) Ze mnie znajomi cichaczem się śmieją, że zbieram stare graty do ogrodu i zapewne kawałek łódki byłby dla nich kolejnym powodem do wzięcia mnie za waritkę ;)
    Ale takie oczko a zwłaszcza lilie także są moim marzeniem ....

    OdpowiedzUsuń
  6. Anetko dziękuje...bardzo! Ze mnie też robią sobie żarty ale jak przychodzi co do czego to sami przychodzą i delektują się miejscem, chwilą i znoszą różności...możne ci się przyda? (ostatnio dostałam maselniczkę ) Takie miejsca tworzymy dla siebie-nie żeby się komuś podobały, chociaż to jest bardzo miłe i inspiruje do dalszych działań! To do dzieła kobietko!

    OdpowiedzUsuń
  7. To niesamowite, że udało Ci się spełnić marzenie i zbudować oczko wodne w swoim ogrodzie! Wydaje się, że był to długi proces, ale efekt końcowy na pewno jest tego wart. Oczko wodne rzeczywiście może być oazą spokoju i relaksu dla wszystkich domowników. Cieszę się, że udało Ci się przełamać przeszkody i zrealizować ten projekt. Mam nadzieję, że teraz możesz cieszyć się pięknem i spokojem, jakie niesie ze sobą oczko wodne. Gratuluję sukcesu i życzę Ci wielu miłych chwil spędzonych przy nim!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Róże pierwszy rok po posadzeniu.

Zadbajmy o róże usuwając dzikie pędy.

Duma i ozdoba ogrodu-Żywopłot różany!