Elfe

Kiedy się wierzy w bajki to trzeba w ogrodzie mieć i elfy...

Niewidoczny od razu, bo kolor kremowo-seledynowy ginie w gęstwinie żywych kolorów. 

 

Elegancki i skromny w swoim bogactwie wypełniony płatkami obficie!

Arcydzieło natury.

Można by powiedzieć: aż napakowany ogromny (nawet do 12 cm) kwiat, lekko pachnący.
U mnie rośnie w półcieniu i potrafi nabierać zielonkawych kolorów.

Pięknie zbudowane o szlachetnym wyglądzie i elegancji.

Zawiązuje po kilka uroczych kwiatów na pędzie, starając się trzymać główki wyprostowane dokąd się da! W pełni rozkwitu delikatnie pochyla łebki odsłaniając kolejne, zielonkawe pąki kwiatowe

Ogólnie bardzo zdrowa i ładnie przyrastająca. Trzeba tylko pamiętać, że delikatna na nasze zimy.

Delikatna i kapryśna piękność!

 Trochę mu zajęło aby się tak rozrosnąć (3 lata) i zimy łagodne więc cięcie wiosenne było umiarkowane. jednak trzeba się liczyć z tym, że wymaga kopczykowania i często trzeba sporo wyciąć po ostrej zimie.

Szybko się regeneruje i puszcza długie pędy do ok 1,5 m. Podwiązuje je do siatki. Rozchylanie na boki bardzo dobrze wpływa na bogate kwitnienie(tylko delikatnie bo sztywne pędy potrafią się wyłamać)

Ma dużo błyszczących sporych liści i ładnie okrywa wokół ziemię nie zostawiając gołych nóżek i nie dopuszczając do zarośnięcia podstawy.

Tutaj widać przyrosty wiosenne:

Pierwszy wysyp kwiatów jest niesamowity! Kwiaty ładnie i długo się utrzymuje, powtarza. Dwa razy w sezonie popisuje się obfitością!

Przepięknie wygląda układana w starych wazach, a warto ścinać przed deszczem.
Delikatność zobowiązuje i po deszczu nieco nam zbrzydnie.

Przy tej róży trzeba uzbroić się w cierpliwość i zakochasz się w niej jak pokaże na co ją stać.

 Przy zimnej i wilgotnej aurze warto opryskać od plamistości.



Odporna na mączniaka i rdzę.

Kwitnie do jesieni.