Jasmina

Landrynkowy róż wpadający w lawendę, niemieckie róże  zawsze chętnie sadzę w ogrodzie.

Kwiat w formie pełnej, luźno ułożonej kuleczki z ciemnym środkiem przechodzącym na zewnętrznych płatkach do jaśniutkiego różu

Witalna i szybko rosnąca pnąca. Daje się ładnie prowadzić, luźna forma.

 

Niesamowite, że potrafi utrzymać taki bukiet na pędzie nie łamiąc się pod ich naporem. Kwiaty lekko pochylają główki ku ziemi.

Z wiekiem kwiaty stają się jeszcze bardziej pełne i bogaciej kwitnące.

Najpierw posadzona była przy "słupie" i świetnie to wyglądało, niestety niestabilnie podczas wiatrów.

 

Z certyfikatem ADR.

Oczywiście obok wyglądu jest i słodki zapach!

Warto też zwrócić uwagę na bajeczne liście:

Gęste, grube, i błyszczące, pięknie wyglądają, czasami łapią plamistość, wiec warto profilaktycznie opryskać aby zdobiły do jesieni.

 

Pierwszy wysyp kwiatów jest przecudny a róża powtarza całe lato (nieco słabiej)

Warto obcinać przekwitłe kwiaty aby miała siłę zawiązywać kolejne pąki.

Moja panienka rośnie w miejscu gdzie znajduje się ukryte miejsce do siedzenia, gdzie w spokoju można delektować się jej zapachem i uroda z bliska.

 

Kwiaty maja wielkość ok 6/7 cm i nie mam pojęcia po ile ich jest w kiściach!

 

U mnie prowadzona jako niesforna, pnąca piękność.

 

Tutaj już dostała łuk (stabilniejszy i mocniejszy aby utrzymał ten jej wybuchowy charakter). Widać piękne gęste liście i mnóstwo pędów z pąkami, chyba spodobało jej się.

Pierwsze kwiaty (jak dni chłodniejsze) w fiolecik ubrane z białą chustą na ramionach w gęstwinie zieleni liści.

Małe arcydzieła.

Zapomniałam napisać, że słońce nie przypala kwiatów a deszcz nie skleja płatków tylko ma leciutkie kropki, które według mnie są urocze.

Tutaj ładnie widać jak gęsto i równo obrasta łuk.

Bajeczne róże w starym stylu.

Podchodzimy ...

Bliżej ...

Potrafi wypuszczać długie i sztywne pędy wiec na pewno można prowadzić w formie krzewu. Jednak podoba mi się na łuku, można podziwiać jej obfitość.

Pędy u mnie osiągnęły ok 2,3 metra.

Pąki są jak malutkie kuleczki.

W ciągu sezonu sporo urośnie...

Można ścinać do wazonu ale po co, kiedy ma się taki bukiet w ogrodzie!

Obrazek jak ze starej bajki:

Wieczorem świecą swoim urokiem.

I niespodzianka na koniec:

Jak dopisze pogoda jesienna może ucieszyć nas cudnie przebarwiając maleńkie liście w ceglaste kolory.

Pierwsze zimy miała okrycie z włókniny, teraz ma tylko kopczyk i wiosną nie ma tak dużo do wycięcia. 

Jesienne kwiaty są inaczej wybarwione.