Bodziszki mają swój urok!

Przepiękna roślinka ozdobna, świetnie wypełniająca rabaty. U mnie uzupełnia luki wśród róż i zdaje egzamin celująco.  Dobierając rośliny wzrostem i porą kwitnienia można stworzyć udane kompozycje. Świetnie zadarnia glebę, ściśle zarastając wolne miejsca. 

Rośliny okrywowe, kępiaste tworzą dywaniki kwiecia, wylewając się na zielone trawniki czy ścieżki.
 Przy tej bylinie nie ma problemów z zimowaniem, łatwo się aklimatyzuje do warunków, ma małe wymagania.
Możemy dobrać coś zarówno na piaszczyste jak i gliniaste ogrody.
 Świetnie wygląda na mieszanych rabatach.

Tworzy swobodnie rosnące, naturalnie wyglądające "poduchy" w pięknych spokojnych kolorach ( a wybór jest spory) 

 Bodziszki mają specyficzny zapach. Liście są pięknie powycinane i w wielu odcieniach zieleni, nawet do szarości. Są też gatunki z omszonymi liśćmi, z wyraźnie zaznaczonymi żyłkami, nawet variegata!

 Świetnie sobie radzą w trudniejszych warunkach, na stanowiskach słonecznych i półcieniowych, na skalniakach i przy oczkach.
Pasują do wielu stylów ogrodowych ale są wręcz stworzone do rustykalnego czy wiejskiego, odnajdują się świetnie w angielskim  oraz naturalistycznym (występują na łąkach, w lasach...)

Można się podzielić z koleżanką zakręconą ogrodowo...szybko się rozrastają, ciesząc oko. Potrafią być ekspansywne.

Znajdziemy odmiany nawet  o pełnych kwiatach i takie u których liście potrafią utrzymywać się całą zimę. 

Zimą bodziszki rozkładają pendy stanowiąc dodatkową ochronę przed mrozem (na nich utrzymuje się warstwa śniegu i poduszka powietrzna) 

Nie są trudne do zdobycia. Kwiaty ( przy niektórych odmianach) po pierwszym kwitnieniu warto przyciąć aby ładnie zakwitły ponownie. To silna roślinka, której piękno docenimy kiedy pozwolimy się rozrosnąć. Niektóre bodziszki mogą leczyć...ale to nie moja dziedzina.

Przekonałam kogoś do tej urodziwej roślinki?